Polskie maszyny CNC na Filipinach
Tokarki CNC produkowane przez FAT HACO znajdują swoich odbiorców na całym świecie. Możemy się pochwalić, że trafiają nawet do tak odległych zakątków świata jak Filipiny. Ostatnio odświeżyliśmy kontakt firmą Indexss (International Drilling Exploration Supply And Services, Incorporated), która od ponad 11 lat użytkuje nasze maszyny. Stawiając na odpowiedzialne relacje z kontrahentami, staramy się dostarczać profesjonalne wsparcie nawet do trudno dostępnych miejsc.
Indexss został założony w 2012 roku przez grupę międzynarodowych, operatorów platform wiertniczych, producentów i właścicieli z ponad 30-letnim doświadczeniem w branży wiertniczej i produkcji platform. Zadaniem firmy jest produkcja, pozyskiwanie i dostarczanie szerokiej gamy narzędzi wiertniczych i materiałów eksploatacyjnych dla międzynarodowego przemysłu wiertniczego.
Dzięki nowoczesnym zakładom produkcyjnym zlokalizowanym w strefie Clark Freeport na Filipinach, Indexss produkuje i dostarcza specjalnie zbudowane platformy wiertnicze oraz narzędzia do wiertnic używanych w górnictwie, przemyśle wydobywczym, cywilnym i naftowym. Obecnie firma dostarcza swoje produkty i usługi w kilku regionach, w tym w Azji, Australii, Europie i na Bliskim Wschodzie. O współpracy z FAT HACO rozmawiamy z Panem Markiem Godwinem, generalnym menadżerem fabryki Indexss na Filipinach.
- Jaki jest profil waszej firmy? Czym się zajmujecie i co produkujecie?
Marc Godwin: Indexss zajmuje się projektowaniem i produkcją narzędzi wiertniczych i materiałów eksploatacyjnych, w tym prętów wiertniczych dla sektora eksploracji minerałów światowego przemysłu wydobywczego. Indexss dostarcza te części i materiały eksploatacyjne do wykonawców wiertniczych, którzy pracują dla przemysłu wydobwyczego.
- Jak zaczęła się współpraca z Fat Haco?
M.C.: Myślę, że decyzja podjęcia współpracy była spowodowana tym, że maszyny Fat Haco były używane w podobnej branży i zostały wybrane na tej podstawie.
- Jakich typów maszyn szukałeś?
M.C.: Potrzebowaliśmy tokarek przede wszystkim do obróbki gwintów na żerdziach wiertniczych, więc średnica przelotu wrzeciona miała ogromne znaczenie. Obrabiane rury muszą przechodzić przez tylną końcówkę wrzeciona do głównego uchwytu aby uchronić je przed wibracją z powodu 3 metrowych długości.
- A co zadecydowało, że wybrałeś tokarki FAT HACO?
M.C.: Jak powyżej, uważam, że wynikało to z faktu, że były one wykorzystywane do podobnego procesu obróbczego.
- Co dokładnie wytwarzacie na tych maszynach?
M.C.: Przede wszystkim są one używane do obróbki surowych rur, z których wytaczamy diamentowe pręty wiertnicze. Po drugie używamy ich do obróbki niektórych większych części oprzyrządowania używanego do wiercenia w ziemi.
- Jakimi modelami maszyn obecnie dysponujecie?
M.C.: TUR 630A MN (2012)
- Jakie jest przeznaczenie naszych maszyn w waszej firmie?
M.C.: Maszyny te będą nadal używane do produkcji żerdzi wiertniczych, aż do czasu, gdy nie będą już mogły być efektywnie wykorzystywane.
- Jak oceniasz nasze maszyny?
M.C.: Te dwie maszyny, już od 11 lat pracują wyjątkowo dobrze. Naszym jedynym problemem był fakt, że nie mamy na Filipinach lokalnego serwisu dla systemów operacyjnych Siemens. Odległość jaka dzieli nas z fabryką w Europie była małym utrudnieniem ale jesteśmy zadowoleni z kontatku i wsparcia serwisowego jakie udzieliło nam FAT HACO...
